Автоинтервью (Лем)
«Автоинтервью» (польск. Autowywiad) — эссе Станислава Лема 1957 года, пародия на интервью типичного писателя-фантаста. Завершает авторский сборник «Выход на орбиту» 1962 года.
Цитаты
правитьСейчас сумасшедшая мода на интервью. Некоторых счастливчиков интервьюируют чуть ли не каждую неделю. Я тоже ждал, ждал, но не дождался, значит, ничего не поделаешь — приходится самому это устроить. И вот я отправляюсь к себе и застаю себя сидящим на полу с жестяной уточкой в руках. | |
Jest teraz szalona moda na wywiady. Są nawet tacy szczęśliwcy jak Osmańczyk, których interwiewuje się co tygodnia. Ja też czekałem, czekałem, ale się nie doczekałem, więc nie ma innej rady — muszę to załatwić sam. Udaję się tedy do siebie i zastaję się nakręcającego na podłodze blaszaną kaczuszkę. |
Я пишу [сейчас] <…> повести детективно-фантастические. <…> Действие первой развертывается на шикарно оборудованном космическом корабле. Экипаж состоит из аристократов, психопатов, красоток, кинозвёзд, страдающих нимфоманией, а также собак чау-чау с нездоровой наследственностью. Рецептура, как видите, современная. | |
Piszę <…> powieści kryminalno–fantastyczne. <…> Pierwsza dzieje się na luksusowo urządzonym statku kosmicznym. Załoga składa się z arystokratów, psychopatów, kociaków, gwiazd filmowych cierpiących na nimfomanię oraz dziedzicznie obciążonych psów czau–czau. Receptura, jak pan widzi, nowoczesna. |
— Представитель Цепелии, возвращаясь с Луны, заходит по пути на искусственный спутник на рюмочку радиоактивной и застаёт там собственную жену in flagranti с одним американским роботом, который смягчает его ярость обещанием сделать надувной спутник из резины, соответственно раскрашенный, — он будет имитировать на небе настоящую Луну. У этого робота есть любовница из высших сфер, через которую он налаживает контакт с матросами на космической линии Гдыня-Марс и совместно с ними продаёт всю Луну на лом. На полученную валюту они строят себе два одноквартирных спутника с удобствами (рулетка, электронный разврат и т.п.). К несчастью, муж любовницы робота из мести протыкает надувную Луну, воздух улетучивается, резина спадается и назревает скандал. Наша милиция немедленно отправляется на место происшествия, но ввиду низкого уровня моторизации она располагает только двуконной бричкой, так как мотоциклы в ремонте, а ракеты им вычеркнули из соображений экономии. На Млечном Пути кони слабеют, и приходится сделать остановку на спутнике. | |
— Przedstawiciel Cepelii, wracając z Księżyca, wstępuje na jedną małą radioaktywną do sztucznego satelity, bo mu po drodze, i łapie tam własną żonę in flagranti z pewnym amerykańskim robotem, który łagodzi jego wściekłość obietnicą, że wyprodukuje nadymany księżyc z gumy, odpowiednio pomalowany, który będzie imitował na niebie prawdziwy Księżyc. Ten robot ma kochankę z wyższych sfer, przez którą nawiązuje kontakt z marynarzami kosmicznej linii Gdynia—Mars i sprzedają z nimi cały Księżyc na złom. Za uzyskane dewizy budują sobie parę jednorodzinnych satelitów z komfortem (smyrny, ruleta, elektronowa rozpusta itp.). Nieszczęście chce, że mąż kochanki robota przez zemstę przekłuwa nadymany księżyc, powietrze ucieka, guma się zapada i grozi skandal. Nasza milicja rusza natychmiast na miejsce wypadku, ale z powodu niskiego stanu motoryzacji dysponuje tylko dwukonną bryczką, bo motocykl jest w remoncie, a rakiety skreślono im przez oszczędność. Po Drodze Mlecznej konie słabną i trzeba zrobić postój na sztucznym satelicie. |
— Это молодёжное произведение. Длинная история, обильно иллюстрированная, об этаком маленьком мальчике, который убивает свою семью. | |
— To utwór młodzieżowy, dłuższa historia, obficie ilustrowana, o takim małym chłopczyku, który morduje swoją rodzinę. |
Перевод
правитьЕ. П. Вайсброт, 1965